Na tej sesji rodzinnej uroczy Noah postanowił, że nie da nam zrealizować żadnego z założonych i zaplanowanych pomysłów na to fotograficzne spotkanie.
I bardzo dobrze! Bo kto wie...może wówczas wiałoby nudą
Poddaliśmy się totalnie jego potrzebom i nastrojowi. Było dużo śpiewania i to na hiszpańską nutę - OLE!
Tak naprawdę uchwycenie relacji między Wami jest tym, do czego dążę na każdej mojej sesji. A najlepszy sposób na to... to bądźcie po prostu sobą i zapomnijcie, że ja tam jestem. Bawcie się, przytulcie, łaskoczcie. Cieszcie się sobą!

You may also like

Back to Top